www.mywampiry.fora.pl

Alice Cullen · Wysłany: Sob 20:44, 21 Mar 2009 Temat postu: Pokój Esme i Carlis'a

Sufit był tu bardzo wysoko, a okna wychodziły na zachód. Podob¬nie jak w hallu, ściany pokrywała boazeria, tym razem z ciemniejszego drewna, można było ją jednak podziwiać jedynie w kilku miejscach, ponieważ większość przestrzeni zajmowały sięgające sufitu regały. Jeszcze nigdy, poza biblioteką, nie widziałam tylu książek.
Doktor siedział w obitym skórą fotelu za wielkim mahoniowym biurkiem. Umieszczał właśnie zakładkę pomiędzy stronicami opasłego tomu. Tak właśnie wyobrażałam sobie zawsze gabinet dziekana jakiegoś słynnego college'u, tyle że Carlisle wyglądał stanowczo zbyt młodo jak na profesora.

Carlisle Cullen · Wysłany: Nie 17:33, 22 Mar 2009 Temat postu:

dziekuje za ladny opis

Alice Cullen · Wysłany: Nie 17:35, 22 Mar 2009 Temat postu:

Nie ma za co.

Carlisle Cullen · Wysłany: Nie 17:39, 22 Mar 2009 Temat postu:

jak ktos bedzie chcial ojcowskich porad to tu moze pisac

Alice Cullen · Wysłany: Nie 17:46, 22 Mar 2009 Temat postu:

to dobrze. ;*

Aro · Wysłany: Nie 20:25, 22 Mar 2009 Temat postu:

Carlisle!! Jak my się dawno nie widzieliśmy!!!
Jak ja się cieszę z naszego spotkania! <uszczesliwiony>

Bella. · Wysłany: Nie 20:28, 22 Mar 2009 Temat postu:

:mruczy pod nosem: dawno..? alez gdzie tam.. ostatnio jak chciałeś mi dziecko zabic... :posyła wściekłe spojrzenie:

Aro · Wysłany: Nie 20:34, 22 Mar 2009 Temat postu:

Ej Bells, myśłałem że sobie wybaczyliśmy wszystkie winy ;p

Bella. · Wysłany: Nie 20:38, 22 Mar 2009 Temat postu:

wybaczyliśmy.?
a co ty miałeś mi do wybaczenia.? :mruży oczy:

Aro · Wysłany: Nie 20:41, 22 Mar 2009 Temat postu:

oj, to było tak napisane, dla załagodzenia, abyś widziała że traktuje nas jako rodzinę

Bella. · Wysłany: Nie 20:43, 22 Mar 2009 Temat postu:

rodzina... pf.
a kim ja niby dla Ciebie jestem.? siostrzyczką.?

Aro · Wysłany: Nie 20:47, 22 Mar 2009 Temat postu:

nieeee.. z ciebie to próbowałem zrobić żone. ale na razie możesz być bratanicą ;p

Bella. · Wysłany: Nie 20:50, 22 Mar 2009 Temat postu:

bratanicą.?
jakim cudem.?!

Aro · Wysłany: Nie 20:54, 22 Mar 2009 Temat postu:

Edward jest moim bratem.. chociaż nie.
on jest moim bratankiem. więc ty bedziesz.. hm.. brak mi określenia na żonę bratanka...
mam dość tych koligacji rodzinnych!!!
jesteśmy rodziną i tyle!!

Bella. · Wysłany: Nie 20:55, 22 Mar 2009 Temat postu:

eej.
bratanic to jest corka brata. xdd
a nie zona...

Aro · Wysłany: Nie 20:58, 22 Mar 2009 Temat postu:

mniejsza z tym!
faktu że jesteśmy "sppokrewnieni" nic nie zmieni ;D

Bella. · Wysłany: Nie 20:58, 22 Mar 2009 Temat postu:

jasne.
powiedzialabym cos, ale... sie rozmyslilam. xd

Aro · Wysłany: Nie 21:01, 22 Mar 2009 Temat postu:

czyli powyższą kwastię mamy rozstrzygniętą ;D

Bella. · Wysłany: Nie 21:03, 22 Mar 2009 Temat postu:

mniej, więcej...

Aro · Wysłany: Nie 21:05, 22 Mar 2009 Temat postu:

jak mniej wiecej?
przecież ustalilismy ze jestesmy rodzinką ;D

Bella. · Wysłany: Nie 21:09, 22 Mar 2009 Temat postu:

no dobra, dobra.
ale nie ustaliliśmy kim dla siebie jesteśmy. xdd

Carlisle Cullen · Wysłany: Nie 21:09, 22 Mar 2009 Temat postu:

aro witaj co tam u ciebie

Aro · Wysłany: Nie 21:12, 22 Mar 2009 Temat postu:

wszyscy są dla mne tacy niemili Sad

a ja tak bardzo sie staram ...

Carlisle Cullen · Wysłany: Nie 21:14, 22 Mar 2009 Temat postu:

no ja cie przecież dobrze powitałem chyba nie oczekujesz pokłonów z mojej strony

Aro · Wysłany: Nie 21:17, 22 Mar 2009 Temat postu:

nie o to mi chodzi.
wszyscy są przeciwko mnie! Nawet Jane chciała bunt wszczynać!
Wyobrażasz sobie coś takiego?? moje dziecko przeciwko mnei!!

Bella. · Wysłany: Nie 21:17, 22 Mar 2009 Temat postu:

nie zdziwilabym sie, gdyby jednak tego oczekiwał... xd

Aro · Wysłany: Nie 21:19, 22 Mar 2009 Temat postu:

Ja niczego nie oczekuję!!
ja chce być tylko kochany Very Happy

Bella. · Wysłany: Nie 21:22, 22 Mar 2009 Temat postu:

pff.
to znajdz sobie zone.!

Carlisle Cullen · Wysłany: Nie 21:33, 22 Mar 2009 Temat postu:

Aro wychowuj dzieci jak ja one za mną by w ogień skoczyły

Aro · Wysłany: Nie 21:35, 22 Mar 2009 Temat postu:

hm... jak mam znaleźć żonę jak wszystkie zajęte sa???
A dzieci to już zapóźno na wychowywanie...