www.mywampiry.fora.pl

Bella.

ja dziś nie pije.! musimy urządzic nasz Dom Singla. xd

Rosalie Hale-Cullen

tylko troszeczke xdd bo będziemy płakać że Em i Edi nas nie kochająąąą :wybucha płaczem:

Bella.

nie.! nie warto płakać.!
będzie oc ma być. a łzy nie pomagają.

Rosalie Hale-Cullen

:ociera łzy: Tak! musimy być twarde! Dasz mi numer do McBoskiego??

Emmett Cullen

Bella.

może się pogodzicie, co.?
czy ma dać Ci ten numer do McBoskiego.?

Rosalie Hale-Cullen

:odsuwa się od Emmetta: Nie prawda! Nie kochasz mnie! przyznaj się ze tylko ci na sexie zależało!! :rozpłakuje się i wyciąga rękę po numer McBoskiego:

Bella.

:podaje Rose numer:
:spogląda Emmetta: jeśli ma być dobrze to będzie. Nicn a siłe. :mówi i wychodzi:

Emmett Cullen

co ty gadzasz? Rosalie!! Jak możesz tak mówić. ! Jakbym cie nie kochał to bym nie był twoim mężem...

Rosalie Hale-Cullen

To dlaczego ze mną jesteś? dla sexu? :mówi zapłakanym ściszonym głosem:

Emmett Cullen

Jestem z tobą bo cie lubie, kocham, szanuje... i jestem z tobą dlatego że jesteś mi bliska. jasteś moją pierwszą i jedyną miłością. to ty mnie znalazłaś wtedy w lesie.. dzięki tobie żyje.. i nie wiem jak bym sobie poradził bez ciebie jako wampir. jako to 'coś' czym sie stałem. Zawsze mnie wspierasz. Jesteś przy mnie na dobe i na złe. Dla ciebie mógłbym umrzeć.

Rosalie Hale-Cullen

:rozpłakuje się: ja już nic nie wiem .... nie mam na to wszystko siły ... :chowa twarz w dłoniach:

Emmett Cullen

:tuli Rose: już dobrz. nie płacz prosze..

Rosalie Hale-Cullen

:wypłakuje mu się na ramieniu:

Emmett Cullen

:dalej tuląc, głaszcze Rose po głowie:

Rosalie Hale-Cullen

:moczy Emmettowi koszulę łzami: Ja już nie wiem co robić ...

Emmett Cullen

nie musisz nic robić. :całuje Rose w rękę:

Rosalie Hale-Cullen

:patrzy na niego łzawiącymi oczami i uśmiecha się blado:

Emmett Cullen

i nie musisz nic mówić. :obejmuje ją:

Rosalie Hale-Cullen

:spuszcza głowę i płacze:

Emmett Cullen

:obejmuje ją czule trwając w milczeniu:

Rosalie Hale-Cullen

:podnosi głowę: dlaczego wszystko się kręci?? :patrzy zdziwiona na Emmetta:

Emmett Cullen

spokojnie. to minie. tylko już nie pij.. :głaszcze ją po głowie:

Rosalie Hale-Cullen

:podnosi się chwiejąc: idę do domu singla się wyspać .... :idzie chwiejnym krokiem wpadając na stolik: upss... myślisz że Aro się obrazi??

Emmett Cullen

Aro sie nie obrazi.. ale lepiej będzie dla ciebie jeśli nie będzisz więcej wpadać na cokolwiek... :migiem rozstwaia wszystkie stoły pod ścianę robiąc wolną przestrzeń: Rosalie pozwól że cie odprowadze dobrze?

Rosalie Hale-Cullen

:przygryza wargę: no ... dobrze ....

Emmett Cullen

:bierze ją pod ręke, wolno wychdzą z lokalu:

Rosalie Hale-Cullen

:zatacza się i wpada na Emmetta: trochę to potrwa ....

Emmett Cullen

spokojnie. jakoś dotrzemy do celu Smile

Rosalie Hale-Cullen

:uśmiecha się blado: chodźmy ....